Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2017, 11:23   #404
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zingger poznał Łasicę i głośno przełknął ślinę.

- Ttto jja na te wczasy lepiej pobiegnę, Mysi Pyszczku! - odkrzyknął i machając łapami pobiegł pozornie byle dalej od napastników rozmyślnie omijając kryjówkę Wolfganga. Biegł na tyle jednak wolno, żeby paru obwiesi od razu nie zrezygnowało z gonitwy, gdy zacznie kluczyć między zaułkami. Miał jako taką wprawę w uciekaniu, a wąskie uliczki się do tego wybornie nadawały. A to po drodze rozrzucił parę skrzynek po jabłkach, obudził kopniakiem bogu ducha winnego żebraka, żeby ten wpadł pod nogi goniących. A gdy nadarzyła się okazja dziabnął sztyletem najbliższego opryszka.

- Ranald daje i odbiera, Ranald daje i odbiera - mamrotał raz po raz odwracając się za ramię.
 
kymil jest offline