Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2017, 13:37   #405
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang skrył się za winklem najbliższego magazynu. Przez tą mgłę kiepsko widział, ale dzięki czarom, które uprzednio rzucił na siebie miał przewagę.
Zingger pobiegł i spróbował sztuczki z gładkim językiem. Sam może by uwierzył, ale ta moneta mogła być problemem.
Techler rozglądał się szukając drugiego wejścia. Jednak takowego nie było.
~ Co tu począć?~ Zastanawiał się gdy sprawy przybrały kiepski obrót a chwilę później tragiczny.
Wpierw za Bernhardtem ruszyło czterech zbójców a następnie przez wszystkich słyszany krzyk o pomoc.
Młody uczeń czarodzieja nie miał wyboru. Spróbował zmieszać przeciwników.

Najpierw wyczarował od strony wody i ulicy dźwięki podobne do skradających się ludzi a następnie bagienne ogniki imitujące pochodnie. Mag chciał spowodować wrażenie, że straż miejska lub ktoś inny starają się otoczyć i złapać uczestników rytuału na gorącym uczynku. Ostatnią rzeczą, którą zamierzał zrobić to będąc niewidocznym krzyknąć.
- Są! Pochwycić ich.- I szybko bezdźwięcznie przenieść się w inne nie widoczne miejsce i dodać.
- W imieniu Sigmara poddajcie się!- Wolfgang miał nadzieję, że poskutkuje ten plan i bandziory opuszczą swojego mocodawcę i ten zostanie sam.

Jakby zaczęli uciekać to czarem dźwięki da zbójom motywacje. Niby z boku nadbiegają żołnierze.

Czar Odgłosy i Bagienne ogniki.

Mag na razie się nie ujawnia, ale w chwili niebezpieczeństwa miecz i magia powinny pomóc. Lub dobra i znana ucieczka.

 
Hakon jest offline