Czuła niemalże paskudny oddech teletubisia. Irytowała ją myśl, ze poprzednią słodziuchną wersję uznała za potwora. -Kurwa! - wrzasnęła Helena, gdy tubiś przemienił sie ostatecznie w rogatą bestią i zaryczał na nią okrutnie. Rzuciła się panicznie do ucieczki. Przed siebie na oślep. Byle jak najdalej.
"Horror jakiś! To się, cholera, nie może dziać na prawdę!" myśli kłębiły się w jej głowie, nie wiedziała co robić. Biegła. |