Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-09-2017, 10:58   #3
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Gnom cierpliwie czekał, aż strażnik zdejmie mu knebel i kajdany na rękach, które w przemyślny sposób blokowały mu kciuki, uniemożliwiając korzystanie z jego mistycznej sztuki.

"Jeszcze chwileczkę....." zachichotał w duchu gnom po czym kiedy tylko ostatni szczęk klucza pozbawił go krępujących oków, czarodziej wyszczerzył się i zaczął mamrotać mistyczne sylaby, będące w istocie zbitkiem mulhorandyjskiego, okraszonego gnomim. Stażnik jednak zbielał na twarzy, prychnął niczym kot i zasłonił się rękoma, jednak po chwili uspokojony rechotem czarodzieja zmarszczył brew i mściwie sprzedał czarodziejowi kułaka w ucho.

-Dobra, dobra, żartowałem...żaba byłaby z Ciebie żadna-mruknął Nakhte rozcierając obolałe ucho zebrał swoje rzeczy, sprawdził, czy niczego nie brakuje po czym poprawił i zaczesał swoją długaśną brodę, poprawił długą szatę o kolorze głębokiego granatu, wcisnął na głowę swoją czerwoną myckę i dał się odprowadzić do pomieszczenia w którym oczekiwał jego nowy pan.

-Nakhte Rashidi, dawny wróżbita domu Abubakar. Obecnie podróżnik i badacz miejsc niezwykłych i jak zauważył ten wysoki drągal, nie panienka- Gnom ukłonił się głęboko, okazując szacunek -Co to za robota? - gnom przeszedł od razu do rzeczy notując w pamięci wszelkie informacje na temat magicznego kolczyka który służył za coś w rodzaju magicznej smyczy. Wydawało się, że ich właściciel poważnie myślał o ich uwolnieniu, i gnom zamiast poznać swoją cenę, wolał posłuchać ceny za swoją wolność.
 
Asmodian jest offline