Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2017, 12:59   #7
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Cześć wszystkim.

Przyszło mi wcielić się w pokładowego inżyniera, Rohana. To nazwisko, ale typ nie przedstawia się nikomu z imienia. Były wojskowy, ale w wypadku stracił obie nogi. Wprawdzie technologia implantów skutecznie zastępuje utracone kończyny, ale według kryteriów wojskowych nie nadawal się już do służby. Cztery lata temu zaokrętował się do Waszej załogi, bo w sektorze cywilnym brakowało inżynierów znających się na "mobilnych bramach" jak nazywano pierwsze silniki nadprzestrzenne.

Tyle o mnie.

Teraz odniesienia do punktów:
1) Nazwa "Jaskółka" bardzo mi się podoba. Gorzej, jeżeli będziemy nazywać statek po angielsku.

2) Leon Tichy powinien objąć dowodzenie, Linda Norton powinna być pierwszym oficerem. Leon jako skaner i tak będzie na mostku, podczas gdy Linda jako medyk będąc na mostku zostawia wakat w medbayu.
Co ważne, na tym etapie powinniśmy się zastanowić również nad dowództwem "grupy uderzeniowej" czy jak tam nazwiemy tych, którzy wchodzą z buta na planetach/stacjach kosmicznych. Ja proponuję "Papę" ze względu na idealną kombinację umiejętności. Sugeruję od razu przydzielenie mu stanowiska drugiego oficera.
3) Szmuglowanie i najemnictwo wydaje się bardzo intratnym zajęciem. Uznajmy zatem, że jesteśmy grupą paramilitarną zajmującą się pracą na zlecenie. Zwłaszcza, że mamy na świecie szereg korporacji, które nie chcą oficjalnie załatwiać swoich interesów.

4) Cóż nam się po całości spieprzyło? Ja tam nie chcę być takim do końca złym typem...
Korporacja X skolonizowała planetę z jakimś surowcem. Korporacja Y postanowiła ją oblężyć i przejąć. Korporacja X wynajęła nas, żeby na obleganą planetę dostarczyć leki, antybiotyki i inne niezbędne rzeczy. Po udanej misji w czasie wycofania się natrafiliśmy na znaczny opór sił wynajętych przez korpo Y. Oczywiście wszystko do obgadania i rozwinięcia.

5) Skład mostka wg mnie: Tichy - kapitan-skany, Drake - artylerzysta, Hermkens - nawigator, Kowalsky - wszystko inne mogą zastąpić komputery, a kto lepiej ogarnie komputery niż haker?
Co do sprzętu na statku to sugeruję:

Dropshipa - rakiety powietrze ziemia, działka gatlinga, ładownia na coś do eksploracji powierzchni planet.
Załadunek:
- 3 osoby + pilot + pojazd lub
- 6 osób w pancerzach wspomaganych + pilot
- 12 osób w wyposażeniu piechoty + pilot

Pojazd do eksploracji (na razie w głowie nazywam go Mako, jak ten z Mass Effecta)
Lekki pancerz, spory silnik, mała ładownia, zabiera do 3 osób na pokład. W uzbrojeniu może jakiś CKM.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline