Rozumien. Z tym ze nie zawsze mozna przewidziec do konca jak dany gracz bedzie gral. Bywaja przypadki graczy ktorzy pisza swietne KP, a w grze sa beznadziejni. Nie chce tez calej winy zrzucac od razu na graczy. Nieraz bowiem bywa ze piekna sesja zostaja porzucona przez MG i upada (a to jzu nie jest wina graczy prawda?). Wracajac do sedna sprawy zanim sie calkiem zakrece. Chcialabym wreszcie aby odpowiedzialnosc za przygode ponosili nie tylko osoby ktore ja prowadza ale i ci ktorzy biora w niej udzial.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |