Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2017, 20:27   #490
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Szafka kuchenna okazała się... pusta. Wszystkie sprzęty, które w niej były wygarnięto na zewnątrz. Po chwili dedukowania Lothar doszedł do wniosku, że skoro odgłos nie dochodził z komody, to musiał pochodzić spod niej. I nie pomylił się. Szafka stała bezpośrednio na klapie do piwnicy. Wszystko wskazywało na to, że ktoś niedawno przestawił ją w nowe miejsce, aby zakryła właz.

Po usunięciu szafki i otwarciu klapy, w podłodze ukazała się dziura i schody wiodące w ciemność. Na dole coś się poruszyło i z zadziwiającą prędkością zniknęło gdzieś w głębi piwnicy. Zejście okazało się nad wyraz strome, a do tego schody były wilgotne i śliskie. Idący na przedzie Lothar w ostatniej chwili uniknął ześlizgnięcia się po pokruszonym schodzie i utrzymał równowagę tylko dzięki zaparciu się oboma rękoma w wąskim przejściu.

Szybko okazało się, kto był sprawcą hałasu. W kupie szmat rzuconej w kąt piwnicy ukrywała się trzęsąca się ze strachu, zapłakana dziewczynka. Jej rozwarte z przerażenia oczy, całe we łzach wpatrywały się po kolei w każdego z mężczyzn, którzy zeszli do piwnicy, a usta układały w szloch zmieszany ze słowami szeptanej modlitwy.
 
xeper jest offline