Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2017, 10:11   #10
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jaskinia nie wyglądała zbyt sympatycznie, ale stanowiła jakieś schronienie na noc, dlatego też Farlon nie miał zbyt wielkich oporów przed spędzeniem tutaj nocy. Dach nad głową, dojście tylko z jednej strony - to były plusy zdecydowanie przeważające nad wspomnianymi przez Angellę minusami.

- Tym razem dla mnie ostatnia warta - zaproponował, gdy już kończyli kolację. - Jutro zmienimy kolejność.

* * *

Sen-mara, powiadali niektórzy.
Niektórzy wierzyli w sny, lecz Farlon do nich nie należał. Mimo wszystko nie był zachwycony tym, co mu się w nocy przyśniło. Gdyby nie to, że była to już końcówka jego nocnego odpoczynku, miałby całą noc zarwaną.
Co gorsza wyglądało na to, że koszmary dręczyły i innych. Gdyby to miało się powtarzać co noc... Ponura perspektywa.
Mimo wszystko nie zamierzał dzielić się z innymi swymi nocnymi przeżyciami.

* * *

Ranek jest mądrzejszy od wieczora, powiadano.
Ten było może nie mądrzejszy, ale za to pozbawiony mgły.

- Obejście przepaści to dobry pomysł - przytaknął. - Nie interesuje mnie zbytnio, co się znajduje na jej dnie.
- Znacznie ciekawszy jest ten zamek - dodał - chociaż w świetle dnia nie wygląda wcale przyjemniej, niż wieczorem.
 
Kerm jest offline