Wolfgang próbował zobaczyć co się dzieje na podwyższeniu. Niestety nieudolnie a jedyne co stwierdził, że osoby na górze przemieszczają się ku wyjściu na górze.
Zamachał na Lothara i ruszył do schodów. Złapał oburącz kij i jeśli szlachcic ruszy na piętro będzie go osłaniał.
Mag sprawdził także jakie wiatry magii przechodzą przez spichlerz i skupił się by w razie potrzeby zaciągnął z nich moc. Wiedział, że jego magiczne żądło trafi porywacza nawet jeśli będzie zasłonięty aptekarką. To była bardziej precyzyjna broń niż garłacz Lothara.