Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2017, 22:04   #25
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
W większości zgodzę się z przedmówcą. Jest to chyba najbardziej "ambitna" gra w mojej kolekcji, praktycznie zero losowości, a do tego gra nie wybacza popełnionych błędów. Wymaga myślenia kilka ruchów do przodu i przewidywania tego co zrobi przeciwnik. I pomimo, że mechanicznie należałoby ją zaliczyć do eurogier (tak mi się przynajmniej wydaje), klimat znany z książek Grzędowicza wręcz się z niej wylewa, a to u mnie zawsze wielki plus. Nie zgodziłbym się natomiast, że gra dobrze prezentuje się w wariancie 2-osobowym. Albo może inaczej: oczywiście, można pograć, miło spędzić czas i czerpać satysfakcję z rozgrywki, ale według mnie najlepsza zabawa jest przy 3 graczach. Nawet wariant 4-osobowy stawiałbym przed wariantem 1vs1.

Ze swojej strony chciałbym polecić kilka gier, jeśli pozwolicie. Po pierwsze Wojna o pierścień, czyli trylogia Władcy Pierścieni na planszy. Tak jak Pan Lodowego Ogrodu, czy wspomniany przez poprzednika Chaos w Starym Świecie (albo niewspomniana Gra o tron), sprawdzają się najlepiej w wariancie 3+ graczy, tak Wojna, choć przewiduje rozgrywkę dla trzech i czterech osób, jest jednak grą stworzoną typowo pod dwójkę Klimat wylewa się tu strumieniami, fani książek powinni być wniebowzięci. Najbardziej niezwykła w tej grze jest jednak równowaga, która na pierwszy rzut oka nie istnieje - poplecznicy Saurona mają dużą przewagę militarną - a jednak jest i miewa się dobrze (chociaż spotkałem się z wieloma głosami, że wcale tak nie jest). Miałem przyjemność grania zarówno w pierwszą, jak i drugą edycję (niewielkie, kosmetyczne wręcz zmiany) oraz dodatki do tej ostatniej. Wszystko gorąco polecam.

Trochę podobną grą jest znacznie nowsza Star Wars: Rebelia. Również strategia przeznaczona głównie dla dwóch graczy (z trochę na siłę dodanym wariantem dla 3-4 osób, który jednak również znajduje swoich wielbicieli). Tutaj mamy już olbrzymią, wręcz miażdżącą przewagę militarną Imperium, które po paru rundach rządzi na planszy. A jednak jego zwycięstwo wcale nie jest takie pewne (znów liczne głosy mówią o braku równowagi, ale ja się z tym do końca nie zgadzam). Podobnie jak Wojna o pierścień gra ocieka wręcz klimatem, chyba najlepsza pod tym względem gra ze świata SW (z całym szacunkiem dla X-winga, Armady czy Imperium atakuje). Niedawno ukazał się dodatek, który nawet ulepsza rozgrywkę.

Na koniec pewnie wielu zaskoczę, ale polecam grę Wiedźmin: gra przygodowa. Jest to gra właściwie reklamowa, wydana z okazji premiery komputerowego Wiedźmina 3, chociaż swoim nazwiskiem opatrzył ją znany twórca planszówek Ignacy Trzewiczek. Trzeba przyznać, że gra mu zbytnio nie wyszła, jest powtarzalna, dość szybko się nudzi. Czemu więc o niej piszę? Jest to gra przygodowa, ma bardzo prostą mechanikę, elementy zostały wspaniale wykonane i czuć w niej wiedźmiński klimat - dużo odwołań do książek i gier. Znakomicie nadaje się do wciągnięcia w planszówki nowych osób, dla których wiele wymienionych wcześniej pozycji okazałoby się zniechęcające przez ilość zasad do zapamiętania. Żadna z moich gier (nie mam znowu jakiejś wielkiej kolekcji) nie ma na swoim koncie tylu "skaptowanych" co Wiedźmin, po którego paradoksalnie sięgam najrzadziej.
 
Col Frost jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem