[NJ] Perunowi Sława! Koniec lata, wieś nieopodal lasu... Ludność senna, nikt nie ma ochoty na pracę. Jedynie na wieży niestrudzenie wartownik wypatruje zagrożenia... Przyglądasz mu się, nie martwiąc sie o bezpieczeństwo - przecież to Twój stary przyjaciel - Świętopełk...
Wieś nie jest duża, lecz ma w sobie nieodparty urok. Magia tego miejsca przyciąga Cię tutaj ilekroć znajdziesz sie w pobliżu. Nawet gdy spieszysz się, zawsze znajdziesz chwilkę, aby zatrzymać sie i odpocząć.
Popijasz spokojnie piwo siedząc w cieniu chaty, uśmiechając sie i przyglądając dzieciom biegającym niedaleko kąciny. Cztery twarze posągu zdają sie wypatrywać tego, co mogłoby uciec uwadze strażnika.
Zauważasz, że w twoja stronę zmierza najstarszy z Żerców, Bogumił. Bez słowa przysiada sie do Ciebie i rozprostowuje nogi. Witaj stary Wilku... - zaczyna bez pośpiechu - Jak tam noga?
Spoglądasz na nogę owinięta szmatami. Jeszcze kilka dni temu była w kiepskim stanie. Niezliczone podróże i całe życie w marszu nie pozostały bez śladu dla starzejącego sie ciała. Ale maści działają, ból przechodzi...
__________________ Ruck, Maul, Repeat!
Ostatnio edytowane przez Gnashrakk : 20-06-2007 o 16:22.
|