Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-10-2017, 22:20   #5
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Serce powoli się uspokajało. Nadal nie miała pojęcia kim była. Skakała przez te płoty niczym rączy koń na zawodach jeździeckich. Zostawiając w tyle policjantów. Policjantów, którzy przecież przechodzą jakieś testy sprawnościowe. Co gdyby zdecydowała się ich zastrzelić? Czy strzały w głowę przychodziłby jej z taką samą łatwością?

Blondynka zdawała się o coś pytać wyrywając ją z zamyślenia. Ona pokiwała przecząco głową, i patrzyła na twarz dziewczyny z miną kompletnego braku zrozumienia.
- Imię. Jak masz na imię? Ja jestem Tamara.
- Nora - odpowiedziała.
- Ee, jak taka nora w ziemi? Borsucza, albo lisia?
- To zdrobnienie od Eleonora.
- Ja pierniczę, ale cię starzy pokarali.

Ona przez moment się zastanawiała, jaką minę zrobiłaby Tamara, gdyby wyciągnęła w tej chwili spluwę. Jednak nie mogła sobie pozwolić na coś takiego teraz, gdy wreszcie udało jej się skutecznie ukryć.
Jechały dalej. Tamara była strasznie gadatliwa. Opowiedziała o swoim byłym, który w liceum zdradzał ją ze swoją “kuzynką”. Nie szczędziła przy tym epitetów typowych dla rozmów w barze. Gdy minęli kolejne skrzyżowanie zaczęła głośno klnąć pod adresem kierowców zajmujących jej wszystkie miejsca parkingowe. Co ciekawe Ona odnotowała, że Tamara nie należała do elity miejskich kierowców. Za późno redukowała biegi, zapominała o kierunkowskazach. Kilka razy była tak pochłonięta opowieścią o Bruno (swoim byłym), że zostła strąbiona przez innych uczestników ruchu. W końcu znalazła miejsce pod Uniwersytetem Medycznym. Tamara studiowała pielęgniarstwo. Była na drugim roku. Dociekliwie zapytała Onej cóż ona studiuje.
- Nic - odpowiedziała wzruszając ramionami.
Na twarzy Tamary pojawiła się zniesmaczona mina. Wysiadła z samochodu czekając aż niechciana pasażerka też to zrobi. Zabrała swoje rzeczy, zamknęła auto i ruszyła w swoją stronę.

Ona znów była sama. W innej części miasta. Nadal jedyną wskazówką co do jej tożsamości był litewski paszport i plecak pełen dziwnych przedmiotów.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline