Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2017, 10:49   #15
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Gnorix wejrzał kątem oka na Urwignata. Miał nieopisaną ochotę roztrzaskać mu ten zielony ryj o skalną ścianę, ale coś w środku mu podpowiadało, że jeśli wróci z grzybami to może wielki szefu da mu kolejną misję. A potem kolejną i kolejną aż w końcu zarżnie tysiąc krasnoludów i wróci jako podszef?
-Ty byś się nawet do tego nie zdawau!- warknął spod żeliwnego, rogatego hełmu Okrutniak -Nie pilnujta mnie, pilnujta matuli swojyj, bo to z jej łona wylazuje goblini motłoch!- odparł chłodno. Swoje rzeczy miał już gotowe. Trzymał nawet topór w ręku gotów na ewentualną bitkę. Urwignat wiedział jednak, że misja dla wielkiego szefa była ważna i ten mógłby się rozeźlić gdyby doszło do potyczki.
Gnorix minął orka i wyszedł z jamy, gdzie pokurcze urządzały sobie zapoznawcze rozmówki.
-Co wy małe chędorzone obszczymury, obsrane zgniłki, śmierdzące kurwie robita?!- warknął, że aż się zapowietrzył.

Czarny ork od razu bez chwili namysłu podszedł do grupki i złapał pierwszego lepszego Snit'Gita za poszarpane łachmany. Okrutniak z łatwością podniósł go do wysokości swojej głowy i buchnął parą spod hełmu.
-Jak będzie kłapać mordą, to Okrutniak wyrwie język...- warknął wrogo, lecz nie zrobił goblinowi krzywdy. Nie. Nie kopnął go, nie ukręcił łba, nie przebił sztyletem, nie zmiażdżył nogą, ani nie rzucił worgom na pożarcie. Odłożył tam gdzie stał, po czym pochylił się i spojrzał na każdego z nich -Ty!- zwrócił się do tego, który niby miał znać miejsce gdzie były tak ważne grzyby -Ruszajta dupe w troki i szukać mi grzybuchów...- zwrócił się do szamana -A wy mi nawet nie popiskiwać bo dupsko sobie wami podetrę!- zagroził -No na co czekata?! Ruchy!- ponaglił ich.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline