Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2017, 19:31   #12
Prince_Iktorn
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację
Mieszkanie Aiko w Zachodnim Przedmieściu, ranek

Marco wchodząc po schodach doznał małego olśnienia. Po co ma szukać na mieście Posterunku, skoro może zapytać o drogę? Chciaż podobno mężczyźni nigdy o drogę nie pytaja... stojąc przed dylematem czy spytać sąsiadów czy właścicelkę budynku, stwierdził że rozmowa z nastolatkami jest lepsza od pogadanki z kobietą która nad łóżkiem trzymała portret Azuli. Marco był zaangażowanym Republikaninem i to, co czytał jej wyczynach, nastrajało go do azulitów zdecydowanie negatywnie. Zapukał i gdy drzwi się otworzyły, nastolatkom ukazał się młody, wysoki, szczupły ale widocznie umięśniony, młody człowiek. Ubrany był jedynie w spodnie na szelkach, biały podkoszulek bez rękawów i solidne buty. Spod podkoszulka można było dostrzec ślad bardzo starej blizny po głębokim poparzeniu na prawym boku, kilka innych drobnych szram, siateczką pokrywało przód torsu i ramiona. Przygaszone, pomarańczowo-czerwono-piwne oczy otaksowały pomieszczenie i mieszkańców.
- Dzień dobry, jestem Marco Zolt, wasz nowy sąsiad z góry. - zawachał się przez chwilę – mam taką trochę głupią sprawę... właśnie odcholowano mój samochód, czy znacie może drogę na Komisariat Policji Zachodniego Przedmieścia?




Komisariat w Zachodnim Przedmieściu, po odprawie


Marco, witając się, początkowo chciał kłaniać się formalnie, ale witany przez załogę prędko porzucił ten zamiar. Wymieniał uściski i klepnięcia, zaś gdy dotarł do Enkh, jej egzaltacja lekko zbiła go z tropu.
- Eee... tak, oczywiście mi też jest bardzo miło – uśmiechnął do młodej policjantki. - właśnie w tej sprawie chciałbym z tobą porozmawiać. Mów mi Marco – dodał, wyciągając rękę aby uścisnąć dłoń młodej tkaczki wiatru.
- Chciałbym spotkać się z waszym rysownikiem, trzeba będzie wykonac portret pamięciowy pewnego przestępcy i mam jeszcze jedną sprawę. Może usiądźmy. – wskazał na biurko posterunkowej.
- Gdy przyjechałem do Portu policja wypożyczyła dla mnie samochód... - Marco mówił spokojnym, głosem, nie za głośno, aby nie robić sceny, ale i niezbyt cicho, ot jak zwykły człowiek przedstawiający zwykłą sprawę - natomiast dziś rano został on odcholowany ze względu na brak zabezpieczeń zimowych – tu uśmiechnął się do posterunkowej – jestem pewien że zaszła jakaś pomyłka, mamy przecież lato, poza tym policja nie wydała by komuś w użytkowanie niesprawnego samochodu, prawda? – Puscił oko do policjantki.
- Panowie z serwisu skierowali mnie do ciebie. Nie rozmawiałem o tej sprawie z komisarzem, po co zajmować go taką drobnostką, zwłaszcza teraz, gdy zbliża się koncert i ... inne sprawy.
- Da radę coś zrobić w tej sprawie? Nie powiem że samochód by się przydał.
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Ostatnio edytowane przez Prince_Iktorn : 14-11-2017 o 23:02. Powód: Literówki
Prince_Iktorn jest offline