Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2017, 15:18   #2
Eleishar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Pip, patrząc na twoje rozpiski widzę poważny paradoks. Piszesz że Bond to nie droga działania agenta, a jednocześnie dywersant to idealne dopasowanie do naszego 007. Owszem jest on w filmach i książkach głównym protagonistą i wykonuje cele istotne strategicznie, ale co przy tym robi? Otóż to, ściąga uwagę. Pół świata go obserwuje a drugie pół próbuje coś przed nim ukryć. W tym czasie bardziej dyskretna część brytyjskiego wywiadu może nie niepokojona realizować swoje cele.
 
__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.
Eleishar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem