Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-06-2007, 13:46   #6
Hawkmoon
 
Hawkmoon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputację
Felix wszedł do sali ćwiczeń. Oczom zebranym ukazał się Cathar o dość dziwnym wyglądzie. Całe jego ciało pokrywa futro, tylko twarz jest bez futra. Ma na niej w poprzek bliznę po walce na życie i śmierć ze zmutowanym orłem na własnej planecie. Ma długie, szpiczaste uszy. Jego futro ma barwę zboża tuż po ścięciu, a oczy świeżej trawy. Podszedł do niego jakiś wysoki i masywny typ z całkowicie czarną skórą. Tubalnym głosem oświadczył
- W zeszłym tygodniu pokonałeś mojego brata. Teraz będziesz leżał i przepraszał.
- Serio? Czy twój brat nie wyglądał czasem jak mały, ale spaśny prosiak? - Spytał szyderczym głosem Kotopodobny.
- Po walce ze mną nie będziesz taki wesoły.
- No to chodź. Wojownik, to moje drugie imię.
Duży wyciągnął miecz. Zrobił zamach... i napotkał na pustkę. Felix cofnął się, wyskoczył w górę i tytanowymi pazurami u jednej łapy zamachnął się na twarz człowieka. Ten zablokował to mieczem. Cathar odskoczył i zobaczył mknącą w swoim kierunku olbrzymią kulę ognia. Użył czaru obronnego. Na miejscu Felixa pojawiła się czarna kula, która zdawała się pochłonąć go. Kula ognia uderzyła w czarną, matową kulę i została wchłonięta!!! Czarny cofnął się zaskoczony i w tym momencie z czarnej kuli wyleciała jego ognisty pocisk i trafił go w rękę. Miecz upadł na podłogę. Duży zobaczył, że mimo, że Felix stoi 2 metry od niego pazury prawie dotykają jego szyi.
- Poddajesz się?
- Ja...
W tym momencie z głośnika odezwał się głos kobiety
- Felix, Erglan, Kate, Tek, Veriene oraz .... Tara proszeni są do sali odpraw.
- Sorry koleś, ale muszę iść - Stwierdził Felix
- Tchórzysz? - Czarny starał się zachowywać butnie, mimo słabego położenia
- Nie widzisz, że wzywają mnie do sali odpraw? - Cathar nie czekając na odpowiedź rosłego człowieka wsunął pazury, odwrócił się i poszedł w kierunku sali odpraw. Zapukał i wszedł...
 
Hawkmoon jest offline