---> zasady DnD
---> logika
Wybierz jedno.
Szukanie na siłę uzasadnienia logicznego z góry nielogicznego fabularnie systemu nie jest zbyt roztropne. Tak zwana "skala wyzwań" tłumaczy wszystko odnośnie tego czym jest ten system i nie ma co się rozwodzić. Autorów to nie interesuje - patrz:
Hero Builder's Guide i jego tabelki odnośnie "dotychczasowego życia". A właściwie dwie związane z wiekiem: dzieciństwo i wczesna młodość.
Cytat:
Napisał Zormar Jakie jest wasze zdanie w tej kwestii? Rad będę wysłuchać innych głosów i argumentów. |
To zależy jak duży realizm pragniesz zachować w swojej sesji. W twoich przykładach o osobie siedzącej całe życie w jednej wiosce są zasadnicze mankamenty: kto mu pozwolił opuszczać wioskę? Co właściwie w niej robił do tego czasu? O ile to nie jest historia w stylu Dungeon Siege: "małe gobliny zniszczyły mi ogródek, więc w ramach zemsty zrobię rzeźnickie tournee po królestwie i wymorduję każdego kto mi się nawinie pod motykę" to jednak ludzie w przedzaborczych czasach raczej byli przywiązani do swoich wiosek. Niekiedy wieśniacy poszukiwali pracy w miastach, ale zasadniczo byli ludźmi luźnymi - bez przypisanej stałej pracy, a zatem wiele ryzykowali (chociażby przypiekanie boczków).
To z chorobą ma jeszcze mniej sensu.
Pytanie tylko: po co ci właściwie usprawiedliwienie wieku twojej postaci w zakresie mechaniki kryjącej się za jego statystykami w karcie postaci?
Jak dla mnie to nie ma znaczenia w DnD. Ma znaczenie natomiast na przykład w Dzikich Polach.