...Tak, Kejsi, możesz dopisać sobie kamień...
Jeszcze kuku nie zapomnij sobie dopisać...
Z tarczą to pamiętam było kombinowanie, że jest ona "przyzwana" na zawołanie i Kiti jej cały czas nie taszczy [nie widać jej]. Resztę to właśnie jakąś chustę miała przewiązaną i w tej chuście nosiła jakieś pierdoły czy jakoś tak gah. No co. A jak się te no wilkołaki zmieniały w zmierzchu albo Hulk jak się zmienia i mu spodnie i gacie nie pękają i zostają no i co? Więc Kiti też musi se jakoś radzić