A ja bym tak surowo nie oceniał. Co prawda mam mieszane uczucia, niektórymi rzeczami byłem wręcz zachwycony, inne uznałem za słabe. Film to mieszanina jednego i drugiego. Tylko, że wszystko tak naprawdę zależy od gustu widza. Jednemu ta scena się spodoba, innemu nie, jeden tą postać pokocha, inny nie. Najczęściej miałem okazję czytać opinie, które film oceniały jako średni, ale gdy się w nie zgłębiałem, okazywało się, że każdy widział wady i zalety trochę inaczej. Dla mnie 6/10, ale że SW to 7/10.
Spoilerował nie będę, no może jedna kwestia.
Turin Turambar: