Cóż, w tym świecie szysko jest morzliwe, tak jak morzliwe są wszelkie zbrodnie na gramatyce i ortografii!
Poczynajmy izwiesti czy coś takiego:
Caleb - jesteś moim guru, nie zabiję takiego drania, bo pierdzę ze śmiechu przez Ciebie. No chyba, że zechcesz uśmiercenia postaci, bo masz w planach pozostaniem jakimś lejdi-bojsem z Tadżykistanu. Ale wtedy w ramach rozpaczy sam Cię uśmiercę na żywo
Adi - cóż, mogę Cię ożywion, ale musisz poczekać na akcję Caleba w sesji. Dam mu sposobność, aby to miało ręce i nogi fabularnie. A przy okazji porobię sobie dobre jaja
Shrek oraz Drau...drg...Drogowiec (sorry, ale mój język się łatwo łamie) - biorę jednego, nie mam sił na ogarnianie 4 postaci. Robimy tak - podeślijcie karty postaci na maila - wygrywa ten, którego postać będzie ciekawsza, czyli schemat postaci będzie intrygująco debilny, historia będzie zawierać to co lubię i wyczuję klimat, że wy czujecie nasz sesyjny klimat. Pozostawiam sobie prawo nie przyjęcia żadnego z Was. To jest enksklunzywna sesja, a nie tawerna "W okolicach baranich jaj".
Wolczcie!