Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2018, 22:16   #10
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Detlef z przyjemnością dzielił się wiedzą zdobytą podczas poprzedniego pobytu w Nuln. I miał zamiar robić to tak długo, jak długo nie widział znudzenia na twarzach towarzyszy. Ale by do tego nie dopuścić, dzielił się tylko najciekawszą wiedzą, na dodatek zabierał głos tylko od czasu do czasu.

Prócz przyjemności mieli jednak i obowiązki.
Ku zdziwieniu Detlefa pierwszy napotkany sprzedawca znał właściciela (zapewne już byłego właściciela) tej fermy. A skoro znali nazwisko, to zrobili pierwszy krok ku odnalezieniu rodziny smarkacza. Lepsze to, niż zostawienie dzieciaka w przytułku.
Może gdzie indziej, w Archiwach na przykład, ktoś coś będzie wiedzieć.

Nie dane im jednak było dojść zbyt daleko.
Normalnie Detlef minąłby pobitą dziewczynę, lecz jedna myśl przyszła mu do głowy. I bynajmniej nie była to nocka spędzona na przyjemnościach. Żebracy i panienki lekkich obyczajów miały czasami przeogromny zasób wiedzy, którą można wykorzystać na równe sposoby.
A skoro Borys zaczął tamtej pomagać, można było wykorzystać okazję.
- Pomóc ci wstać? - spytał, wyciągając rękę. - Jeśli, oczywiście, zdołasz ustać na nogach.
 
Kerm jest offline