Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2018, 14:38   #4
Demboh
 
Reputacja: 1 Demboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnieDemboh jest jak niezastąpione światło przewodnie
Odkąd tylko Michał dowiedział się w którym pokoju zamieszka, niw ruszał się z niego na krok będąc myślami wciąż w swoim starym(może troszke zakurzonym i dziurawym) domu na skraju miasta. Wciąż nie mógł pojąć jak mogło dojsc do takiej sytuacji w której to nie on tylko wściekły tłum podjąć za niego decyzję, i wkurzyl go z domu. Z jednej strony wydawało się to przykre ale z drugiej i tak mocno się nad tym zastanawiał.

Kiedy skończył rozmyślać o dawnym dom, zaczął myśleć o tym czy warto zaskarżyć sobie czyjas przyjaźń. Z jednej strony niw chciał się narzucać, z drugiej strony dawno nie gadał że zwykłym kolegą... Ba nie gadał z nikim innym niż jakimś pracownikiem supermarketu o imieniu tom. Miał jeszcze wiele argumentów które go męczyły jednak w końcu zażucił rozmyślania o przeszłości i przyszłości. Interesowała go tylko teraźniejszość i to że chce spac ale godzina była już za późną na spanie. Teraz powinien już dawno być po śniadaniu i zbierać się na zajęcia fizyczne.

Z podkrążonymi od braku snu oczami szybo ubrał się w strój i pobiegł są sale gimnastyczną. Na szczęście udało mu się wrócić w tłum i nikt nie zauważył że spóźniony już przebrany wszedł w grupkę całkiem nieznajomych osób wchodzących już na sale.
Na sali ćwiczenia wykonywał bez większych trudności mimo braku snu. Gdy na sale wkroczyły kłucące się kobiety (które znał tylko z widzenia i nie wiedział do końca kim one są) oraz niski szeroki Mężczyzna którego już kojarzył lekko przybywając oczy słuchał co drugie słowo kłótni. Na koniec kłótni lekko się obudził i pobiegł pod prysznic pod którym siedział dobre 15 minut.
Gdy przypomniało mu się że to jednak jest prawdopodobnie poważna sprawa na szybkości wyszedł wytarł się i ( z niedokońca suchymi włosami) pobiegł do pokoju gdzie żucia się na łóżko myśląc czy powinien coś ze sobą wziąć. Nie miał nic co mógłby wziąć oprócz zegarka więc go nałożył i wyszedł z pokoju.

Pierwsze co zauważył to że jest jeszcze 5 minut przed czasem i że stoi tam ktoś jeszcze...
 

Ostatnio edytowane przez Demboh : 18-01-2018 o 16:07.
Demboh jest offline