Dobry wieczór wszystkim, mnie jeszcze nikt nie ma prawa znać bo to moja pierwsza sesja. W związku z tym proszę o wyrozumiałość, jeżeli coś porządnie sknocę (postaram się nie). A niżej opis i zdjęcie postaci:
Ferad to młody człowiek koło dwudziestki. Nie jest potężnej postury, ale też nie jest mizerny, jakieś mięśnie jednak ma. Na głowie przeważnie nosi gogle
i jakieś stare szmaty do ochrony przed piaskiem. Przy pasku zazwyczaj ma przypiętych kilka skórzanych pochw, lornetkę, manierkę i kilka innych rzeczy, różnie od potrzeb. Co na pewno rzuca się w oczy, to noga, a raczej jej brak. W miejscu, gdzie powinna być jest proteza zastępująca brakującą kończynę. Dorobił jej się przy urodzeniu, z racji że jest metysem (raczej się tą przypadłością nie chwali). Porusza się dość pewnie, jednak ręka zawsze krąży gdzieś w okolicy pasa, lub broni. Do obcych podchodzi spokojnie z naturalną nieufnością, jednak nigdy nie spuszcza ich z oczu. Natomiast, jeżeli już pojawi się ktoś wrogi, lub bezczelny to po prostu wywala go z domu. Na pierwszy rzut oka może wydawać się oschły i wyglądać na kogoś, kto nie jest zbyt silny. To jednak mylne wrażenie, obronić się potrafi, a oschły jest tylko z początku.
Na wyposażeniu ma jedynie zwykłą broń białą podobną do włóczni. Nie doczepiał do niej żadnego szmelcu, gdyż czekała go daleka droga.