W momencie, w którym Twoje dzieło dotrze do kogoś z firmy i spyta się o opinię prawniczą. Wszystko jest zrzynką z podręcznika - nazwy profesji, przedmioty, historia postaci - wszystko co ma nazwę własną i da się udowodnić, że to oni wymyślili i nie ma mowy o przypadku. Ja akurat znam oba te systemy, taki cross by był ciekawy (przynajmniej mówię o fabule). Jak już będziesz miał to odezwij się (napewno na moje PW lub gg 4159090). |