Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2018, 20:11   #21
Dziubasinsky
 
Dziubasinsky's Avatar
 
Reputacja: 1 Dziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumnyDziubasinsky ma z czego być dumny
Ren chyba nieco wyolbrzymił zagrożenie ze strony dwóch żołnierzy, bo ich atak i pogoń za nim wziął za pewnik. Cóż, ma on w zwyczaju trochę przeceniać niebezpieczeństwo, żeby nie powiedzieć, że jest tchórzem. Najchętniej w ogóle nie brałby udziału w walce, ale nie chciał dopuścić do sytuacji, w której towarzystwo mogłoby się do niego o cokolwiek przyczepić.

Elf wyszedł z krzaków, pozostając w ukryciu i czujnie rozglądając się co parę kroków, czy nikt go nie przyuważył. Jego uwagę zwrócił sztylet wbity w drzewo; spróbował go wyjąć. Dodatkowej broni nigdy za wiele.

O zwykłych żołnierzy się nie martwił, z tymi jego towarzysze na pewno sobie poradzą. Gorzej może być z magami. Skoncentrowani stanowią koszmarne zagrożenie, ale gdyby tak ich rozproszyć? Elf postanowił zebrać parę niedużych kamieni, rzucić w czarujących, po czym odskoczyć jak najszybciej i jak najdalej, by przygody swej nie zakończyć przedwcześnie.
 
__________________
Και εσύ με αγαπάς?
Dziubasinsky jest offline