Najłatwiej skłonić wilkołaka dowolnego do współpracy z Gangrelem. Ze względu na ich powiązanie z Gają mają zwyczajnie największe szanse przeżyć styczność z Garou o niskiej tolerancji na Spokrewnionych (czyli z większością, pomijając sytuacje wyjątkowe, jak choćby walka ze wspólnym wrogiem). I mając na myśli więź nie mówię czysto o Transformacji, ale o ich przedpotopowcu, który wedle jednego z podręczników stał (czy raczej stała, bo jest płci żeńskiej) się jednością z Gają, dosłownie zespalając się z planetą (wprawdzie przy użyciu Transformacji, ale jednak).
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |