Randar pobiegł w kierunku wrogów. Energia w nim wzbierała i kiedy tylko dotarł do nich, dał jej upust. Struga ognia pokryła teren przed nim. - Pepa! Bierz go! - krzyknął do swojego wieprzka chwilę po tym. Zwierzę chrumknąwszy z animuszem natarło na przeciwnika.
Lepoardzica za to została pozostawiona swojemu instynktowi. Randar czuł, że porozumiał się ze zwierzęciem i dokończy ono swego dzieła, rozprawiając się z goblinem. Ruch: Góra x 2; Prawo + góra
Atak: Zaklęcie Ognisty brzusio na trzy kratki w górę obejmujące dwóch wrogów.
Wieprzek: po ruchu z druidem, atak
Leopardzica: Dalszy atak obecnego przeciwnika |