Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2018, 18:03   #17
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Detlet miał wrażenie, że "gadanym" na tej misji wyrobi roczną normę tego z czym czuł się dobrze, ale co tam. Z dwojga złego lepiej wyjść przed szereg, niż pozwolić partaczom wydawać forsę na błahostki. Heh... nie żeby on był święty w tej kwestii. w końcu miał pół kilo błogosławionej rozkoszy w plecaku, ale w celach logicznego zwiększenia szans na przetrwanie! Dobrze wiedział jak północ może być groźna. Głównie z opowieści i sporadycznych misji w podobnym, górskim klimacie.

"Psiakrew..." mruknął do siebie w myślach kiedy opuszczali Xavierę. Zapomnieli kupić drwa na ognisko. Nawet nikły płomień, tyle co do ogrzania wody byłby doskonały, no ale... dlaczego on musiał być tym który myśli? Wróci do tego po zakupie mapy. Rozpałkę miał, ale drwa... o to na pustkowiach mogło być ciężko. W końcu nie bez powodu nazywały się Lodowymi Pustkowiami, prawda?

Teraz jednak przyszedł czas na nijakiego Alfredo. Kiedy wystąpiła dziewczynka i odstawiła szopkę on stał beznamiętnie zachodząc w głowę jak tu łatwo dosrać staremu kartografowi. To nie było trudne. Wystarczyło obrócić słowa młódki przeciwko niemu i powiedzieć, że jest się nie zadowolonym. Wątpił, by dał staremu złodziejowi tą dziewuszkę na noc w celu wiadomym... Mu to zwisało, ale zawsze go irytowała bezmyślna reklama. Szczególnie kiedy można ją bardzo łatwo obrócić za ogon... Tak, zdecydowanie nie przepadał za ludźmi. Choć może nie tak bardzo jak za orkami...

Kiedy pojawił się "zły i niedobry pan z pałą" Det spojrzał znudzony na towarzyszy starając się dojść po ich minach co i oni myślą o tym teatrze który do tej pory widzieli.
- Skoro już jesteśmy możemy sprawdzić co ma. - prychnął tutaj przez nos i spojrzał na ochroniarza. Cóż, skoro ma płatne ramię to pewnie i ceny wyższe. No, chyba, że to kolejny członek rodziny.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline