Hej,
Wychodząc z zasady, iż jeśli Ty czegoś sam nie zrobisz, to nikt inny Cię nie wyręczy, podejmuję inicjatywę - najpierw rekonesans. Dawno nie widziałem porządnej sesji w Only War. Prawdziwego, wojskowego chleba, bez udziwnień, prowadzoną w normalny sposób, bez despotyzmów czy dziwnych zachowań.
Dlaczego Only War? Wojska z siebie nigdy nie wyrzucę, żołnierzem jest się do końca życia. Tematy są mi bliskie sercu. Myślę nad szybką przygodą (tym razem serio będzie to szybki rajd
). W mojej głowie układa się kilka koncepcji:
1. Drużyna Kill Teamu/Stormtrooperów, wraz z swoim elitarnym regimentem, wysłana do szybkiego rajdu/likwidacji celu/zniszczenia strategicznego obiektu w toczącej się kampanii. Czy jako KillTeam z PDF czy Stormtrooperzy z IG - to jest do ugadania.
2. Drużyna z regimentu IG, biorąca udział w wielkiej bitwie w decydującej fazie odbijania/obrony jednego z imperialnych planet. Planeta, rodzaj zadania, regiment do ustalenia (gracze tworzą wszystko od podstaw lub wybierają)
3. Gracze formują drużynę złożoną z poborowych, którzy rzuceni w wir wojny i ciężkiego zadania, dowodzeni przez weterana, mają dwa zadania - przeżyć jak najdłużej i wykonać zadania płynące z sztabu.
Możecie wrzucać swoje propozycje, z miłą chęcią je przeczytam i pomyślę. Jest to na razie zarys, nie mniej jest kilka założeń - sesja ma być dynamiczna, sprawne tempo odpisu (24h dla gracza, tyle samo dla MG), konsekwencje nieobecności czy podejmowania decyzji są odczuwalne. Nastawienie na skrajnie dobrą współpracę.
Dajcie znać, co myślicie!