- Właściwe pytanie powinno raczej brzmieć "Kiedy?" - Odpowiedziała półelfka na pytanie mężczyzny. - W zasadzie jesteśmy w tym samym zamku, w którym jeszcze niedawno siedziałeś w celi. Tyle że od tamtego czasu minęło kilka stuleci. Pewnie myśl, że właśnie straciłeś wszystko, cokolwiek w przeszłości miało dla ciebie swoją wartość, nie jest przyjemna, ale będziesz się musiał z nią oswoić, bo droga powrotna została nieodwracalnie zniszczona. Trzeba było posłuchać rady i trzymać się od nas z daleka. Za co tak naprawdę zamknęli cię w tej celi? - Zakończyła swoją wypowiedź pytaniem, uważnie przyglądając się mężczyźnie.
Walaja, która podczas opatrywania rannego trzymała się nieco z boku, teraz na niezauważalne prawie skinienie swojej przyjaciółki, podeszła bliżej i z pomrukiem zaczęła się ocierać ciało. Tropicielka pogłaskała ją z czułością, czekając na odpowiedź więźnia. |