Na widok zaradności zakrwawionego jeńca aż zapierała dech piersiach co tylko wzmagało w Gustavie chęć ratowania neszczęśników.
Gdy już podkradł się dość blisko niedawny niewolnik zaczaił się za drzewem, a następnie cisnął kubek w pobliskie krzaki. Uczyniwszy to chwycił posiadane bronie i czekał na okazję do następnej szarży.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |