Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2018, 16:13   #63
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację

Rozdroża.

Grit siedział wpatrując się w otaczających go ludzi. Przeżuł coś, a potem splunął.
- Jestem wilkołakiem - powiedział, jakby czekając aż zrobi to wrażenie na pozostałych.
Nie doczekał się.

Na pytanie Victora odpowiedział:
- Radzę sobie z obrzynem.

Było to o tyle zabawne, że rozrzut takiej broni w zasadzie eliminował potrzebę jakiegokolwiek celowania. W zasadzie kierowało się ją z grubsza w stronę celu i wciskało spust. Po wszystkim otwierało oczy sprawdzając czy z celu zostało coś poza mięsem mielonym. Bo wszystko w promieniu 4 metrów zmieniało się w mielone. A dalej? Cóż… głupie dwadzieścia metrów i może kilka kawałków śrutu dotarłoby do celu. No ale Grit sobie “radził”.

- Mam motocykl.

Dalsze pytania pokazały charakter młodego wilkołaka. Lakoniczne odpowiedzi. Unikanie odpowiedzi na pytania osobiste. Krótka historia o tym, że jest pistoletem do wynajęcia. Lucy szybko domyśliła się, że bardziej zabójcą niż najemnikiem. Szykowali się do wyprawy, ale czy Grita uwzględniać w podziale zysków?

- Wiecie, myślę, że wilkołaki mogą być czymś więcej niż dzikimi bestiami. Niż obiektem polowań wampirów. Powinniśmy władać wszystkimi ludźmi. Takie jest powołanie mojego rodzaju. A Biała Pani to umożliwi.

Jakoś nikt nie miał serca przygaszać jego młodzieńczego zapału. Tymczasem trójoka dziewczynka wróciła wraz z Vanessą. Grit spojrzał ze zdziwieniem. Najwyraźniej nie planował więcej spotykać się z dzieckiem.
- Eee, planujecie ją zaćpać i słuchać wróżb?

Następnego ranka Rozdroża zapełniły się różnymi wozami. Było też kilka ciężarówek, które mieli chronić. Wyruszyli zaskakująco szybko, jednak nie mieli kogoś, kto ustawiłby ich w jakąkolwiek formację bojową.

Baza.

Luna protestowała.
- Nie posiadam odpowiednich danych. Przyjmuję, że ładunek powinien być odpalony zdalnie przez impuls elektryczny. Natężenie 10 amperów, prąd rzędu 5 woltów. Bezpieczna odległość: brak wystarczających danych do określenia. Trzydzieści metrów przy założeniu otwartego wybuchu. Nie uwzględniam osłabienia konstrukcji murów.

Dobrze było planować kolejne posunięcia. Ale ktoś fizycznie musiał wykopać ładunek ze sterty gruzu. Potem trzeba wykombinować jak się wydostać. skąd wziąć impuls elektryczny? A może wysadzić gruzy i wydrzeć się na powierzchnię.

Zasadzka.

Ciężarówka zbliżyła się bardzo szybko. Ledwie zdążyli zająć pozycje. Gdy przejechała pod nimi na półce skalnej zatrzymało się ciało jednego ze ścigających. Prawdopodobnie wskoczył na auto i nie zdążył uniknąć przeszkody. Kartograf strzelił raz trafiając w sam środek jednego z aut. Jednak samochód okazał się odporny na trafienia, a naboje z dwururki ledwie przebiły pancerz, nie zagrażając załodze.

Jana czuła jak przepełniał ją gniew Gai. Widziała jak pościg niemal zwalnia na jej oczach. Słyszała w swych uszach szum własnej krwi. Pociągnęła delikatnie za spust. Kula trafiła w pierwszy z wozów. Kierowca oberwał. Jego jęk był niesłyszalny wśród warkotu silników.

Tymczasem wilkołaczka celowała już w kolejny z nadjeżdżających pojazdów. Tym razem trafiła w oponę. Wszystkie wozy przejechały pod łukiem, praktycznie nie zwalniając. Nikt nie mógł zauważyć stojącej ciasno przy ścianie Walkirii.

Po kilkuset metrach dwa samochody się zderzyły. Jeden nie miał sprawnego kierowcy, a drugi z rozszarpanym kołem nie był w stanie skutecznie ominąć poprzednika. Zderzenie zaowocowało wielkim hukiem, ale nie było widać płomieni. Czyżby wszyscy mieli końcówkę paliwa?
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline