Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2018, 08:55   #26
Adr
RPG - Ogólnie
 
Adr's Avatar
 
Reputacja: 1 Adr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputację
Kurt postawił wyspać się, aby mieć świeże siły na nadchodzące wyzwania. Bo zorientował się już po zapoznawczych imprezach i wczorajszych wyścigach, że ta gromadka napalonych i buzujących testosteronem małolatów będzie znów szaleć i trzeba im jakoś kroku dotrzymać. Hottrain wstał lewą nogą.

Wielki Brat z niezdrową ekscytacją w głosie wymyślił pijackie zawody, ze skomplikowanymi zasadami, ale czegoś takiego można się było programie. Kurt jako, że obracał się w muzycznym światku, gdzie za kołnierz się nie wylewa poczuł się jak za dawnych czasów. Kiedy nie raz i cały koncert grywał na bani ululany jak każdy mężuś wracając o świcie po tygodniowym tournee po okolicznych barach.

Kurt nie raz brał też udział w takich zawodach, ale było to ładnych 20 lat temu. Dziś pewnie młodziki będą chciały się popisać. Kurt wierzył, że dadzą czadu; a ich nie przepalone jeszcze młode gardła, zdrowe wątroby okażą się wytrzymalsze niż jego stary bebech.

Hottrain planował, co innego. W domu poszukał znicza, ale skoro znalazł tylko świeczki. Jedną rozebrał nożem, aby wyciągnąć knot. Potem wyszukał jakiś ładny, rżnięty kryształ i zaczął topić wosk. Przygotował prowizoryczny znicz. Bo już miał plan jak przyciągnąć uwagę i być może przy okazji zdobyć nieco głosów publiczności. Wiedział, że ostrą najebką nie przebije młodszych więc musiał użyć innych sposobów.

Kiedy nadeszła jego kolej na picie. Wziął ze sobą gitarę usiadł przy stole. Na stoliku postawił przygotowany znicz. Zaplniczka pstryknęła i zapłonęło światełko w krysztale.

- Jak pić to czasem na smutno. Za zmarłych kolegów.

Kurt kolegów muzyków, którzy zmarli miał wielu. Ale dobrze wiedział, że masowa publiczność nie będzie ich znała. Musiał zacząć od czegoś znanego.Grał krótki riff i pił. Pił w myśl zasady Cornellowi świeczkę, a Cobainowi ogarek.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=tmqmVfBtxUM[/MEDIA]

Swoje wypił i dalej przestał przejmować się dalszym rozwojem konkursu o picie wódy i zamiast obserwować pijące towarzystwo usiadł przed jedną z kamer i zaczął dalej jechać z kolejnymi riffami. Publiczność trzeba nakarmić już od rana. Solidne śniadanie oto czego wszyscy teraz potrzebują.
 

Ostatnio edytowane przez Adr : 22-04-2018 o 09:53. Powód: Śniadanie, którego nie było
Adr jest offline