orin z uśmiechem zwichrzył czuprynę dziewczynki. - Będziesz kiedyś wielką duchem osobą Elio. Już teraz jesteś najodważniejszą dziewczynką w wiosce. Może kiedyś też zostaniesz poszukiwaczką przygód.
Z szerokim uśmiechem skinął głową matce dziewczynki. apłan Moradina rozpoznał symbole żałoby, lecz sam wierzył tak jak większość krasnoludów, iż czcić zmarłych należy czcić, czynem oraz zachowując się tak jak by sami zamarli zachowywali się za życia. Trochę śmiechu i radości nigdy nie zaszkodziło żadnej żałobie. rasnolud nie lubił długo deliberować. Zwłaszcza, że teraz chodziło o złoto. Chciał się w końcu dowiedzieć ile zarobią, oraz ile da się utargować. - Idziemy do Dunina. Zawsze najlepiej zaczynać od głowy.
Poprowadził muła w kierunku wskazanym przez Pomosa.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Ostatnio edytowane przez Cedryk : 25-04-2018 o 21:24.
|