Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-07-2007, 19:31   #4
Nupperlich
 
Reputacja: 1 Nupperlich nie jest za bardzo znanyNupperlich nie jest za bardzo znany
- Za karawany! - Beheldor przyłączył się do toastu i wychylił niemal do dna swój kufel z piwem. Patrząc na pozostałość trunku przymrużył oczy i jakby sie namyślał. Po chwili pokraśniał odrobinę i dodał z pełną powagą:
- ...a także za czasy, w których przystało żyć, mimo zgnilizny i smrodu, bo jak widać żyć się da! Za czasy, panowie...! - wykoncypowawszy ów pretekst, a raczej będąc pod przymusem wzniesienia toastu Beheldor wychylił to, co miał do wychylenia i odetchnął z nieskrywaną ulgą. Świat zaczynał już niebezpiecznie się chwiać i najemnik uznał, że na dziś wystarczy mu mamiącego zmysły napoju. Poza tym nie wiedział, czy finansowo może sobie pozwolić na większą swawolę.
- Alleranie - zwrócił się do elfa skróconym i milszym dla języka człowieka imieniem - zdaje mi się, że coś tam mamroczesz pod nosem, zważajac zaś na twe jednoznaczne spojrzenia ku dziewojom widzę, żeś do żeniaczki skory - zaśmiał się po czym poklepał kamrata po ramieniu. - Poszukamy, obaczymy, masz zresztą rację. Po dobrze wykonanym zadaniu zdałoby się znaleźć jakowąś rozrywkę większą niż samo picie. Karczmarzu! Przyślijcie do nas parę co ładniejszych dziewek, a może będziemy na tyle szczodrzy, że zostawimy parę monet na waszym kontuarze!
 
Nupperlich jest offline