Nazir nie czuł się najlepiej w otoczeniu stada psów bojowych. Shee'ra musiała go mocno hamować, żeby z konfrontacji nie wywiązała się krwawa jatka. Na szczęście treserzy odwołali psy w odpowiednim czasie. Następnym razem będzie musiała zostawić wilka w pobliżu osady. Nie chciała narażać go na niepotrzebny ból i stres. Dotknęła zwierzęcia uspokajająco.
Spór pomiędzy Duninem i Arvanem mocno utrudniał im wykonanie zadania. Jeden żądał rozejmu, drugi najchętniej wymordowałby ich rękami całą wioskę koboldów. A na to Shee'ra nie miała ochoty. Tym bardziej, że nawet nie wiedzieli co tak naprawdę dzieje się u gadoidów czy nawet ilu ich jest... Dobrym rozwiązaniem okazała się propozycja zaciągnięcia porady miejscowego maga.
Maga, który okazał się być .... półorkiem.
Fakt ten kompletnie zaskoczył druidkę.
__________________ Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają! |