Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-05-2018, 17:13   #24
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Ivor nie bardzo rozumiał, z jakiego to powodu wioska przygarnęła takiego typa. Ale to nie była jego sprawa.
- Ivor - przedstawił się. - Zapewne wiesz - przeszedł od razu do rzeczy - że wioska ma kłopoty z koboldami. I mamy tylko jedno, proste pytanie - czy możesz nam w jakiś sposób pomóc? Magią, znaczy.
- Oraz wiedzą
- dopowiedziała Helena, stając nieco z boku. Może czarodziej będzie miał jakieś przydatne informacje. - W końcu ciężko prowadzić spokojną pracę, gdy koboldy mogą zaatakować tych, którzy ów spokój zapewniają, prawda? - uśmiechnęła się.
Na słowo wiedza usta półorka wykrzywiły się w niejednoznacznym uśmiechu.
Wiedza. Bodaj najcenniejsza waluta w sferach… Niestety masz rację – zgodził się ze słowami Heleny odnośnie spokojnej pracy. – Na moje badania po raz kolejny pada cień ignorancji i błahych konfliktów. Bez urazy Duninie. Niemniej lata nienagannej współpracy zasługują niewątpliwie na przysługę… O jakiego rodzaju usługach mówimy? – przeszedł do rzeczy.

Widok półorka zaskoczył druidkę. Niemniej jednak opanowała się szybko i spokojnie zapytała:
-Zastanawialiśmy się czy istnieje sposób na to aby podejrzeć w magiczny sposób co dzieje się obecnie u koboldów? Czy możesz nam w tym pomóc, Moamie?
Półork w zastanowieniu podrapał się po podbródku, by po dłuższej chwili odpowiedzieć.
Przykro mi. Zaklęcie o które prosicie znajduje się poza moim zasięgiem. Byłbym być może w stanie uczynić coś podobnego, ale ze stosunkowo niewielkiej odległości. Hmm… - Pogrążył się dalej w rozmyślaniach, by wreszcie dokończyć. – Być może udałoby mi się sprowadzić i rozmówić z jakimś małym diabłem. Taaak… To mogłoby odnieść pewien skutek, bowiem to właśnie na pierwszej warstwie Baator swą domenę powinien mieć bóg koboldów. Co o tym sądzicie?

Ivor nie wyglądał na zachwyconego.
- Mi się to niezbyt podoba - przyznał. - Ale nie mnie o tym decydować.
Spojrzał na Dunina, którego zdanie (według Ivora przynajmniej) powinno być decydujące. Nie wyglądał on na przekonanego co do tego przywoływania.
Nie jest to niebezpieczne? - spytał.
Zawsze istnieje niewielka szansa, iż na wezwanie odpowie jakaś potężniejsza istota, aniżeli ta, którą zamierza się przyzwać, lecz jest to rzadkie zjawisko, jak również odpowiednio reagując można mu zapobiec, jak to skutecznie czyniłem od lat. Ryzyko oczywiście istnieje, jak zawsze podczas korzystania z potęgi splotu, lecz nie powiedziałbym, iż jest prawdopodobne. Hmmm… – Pogrążył się po raz kolejny w myślach. – Istnieje jednak inne ryzyko. Nie jest to bezpośrednie zagrożenie, aczkolwiek istnieje szansa, iż przywołana istota po odesłaniu poinformuje potężniejsze byty o tym co chcieliśmy wiedzieć. Wówczas taki byt, być może i sam bóg koboldów, postanowi wykonać własny ruch, jak np. poinformowanie swych kapłanów o możliwym ataku, czy czymś innym co poweźmiecie.

Po tych słowach Dunin stał się jeszcze bardziej nieprzekonany co do tego pomysłu, lecz czując, iż nie dysponuje zbyt małą wiedzą w tych sprawach postanowił zwrócić się do awanturników:
Jakie macie zdanie w tej sprawie? – niziołek powiódł po wszystkich wzrokiem.
 
Kerm jest offline