Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2007, 09:51   #3
EvilAnia
 
Reputacja: 1 EvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputacjęEvilAnia ma wspaniałą reputację
natura wydaje się być niespokojna - rzekła pod nosem Szara,
te wszystkie grzmoty zdają się układać w jakiś dziwny ciąg głosów starający się nam przekazać coś od osób siedzących wyżej niż ktokolwiek inny, od osób Boskich - dodała. mówiła to jakby była w letargu, jej wzrok był skupiony na powietrzu, na tym jednym jedynym punkcie znajdującym się tuż przednią. skończywszy myśleć o burzy rozejrzała się energicznie po karczmie jakby ktoś ją nagle obudził z koszmaru.
ale co ja tu do jasnej cholery robię ? nie powinno mnie tutaj w ogóle być, i co to za facet który mnie tutaj ściągnął ? strażnik miejski ? może jakiś bandyta albo złodziej lub nie daj Sigmarze, jeden z tych ludzi którzy mnie wcześniej okradli ? - rozmyślała bohaterka.
a ci ludzie tutaj ? kim oni do stu diabłów są ? dlaczego akurat siedzą przy tym samym stole co ja ?, a ten tutaj ? popatrzyła z podejrzeniem w stronę Vallesa, wygląda na wojownika, a jeśli t zabójca? jeśli to osoba która przyczyni się do mojej śmierci ?. - pomyślała
zbyt wiele pytań zaprząta moją biedną głowę - po chwili kiedy te słowa wyszły z jej ust Szara wstała od stolika, Wybaczcie - wypowiedziała i po chwili wyszła przed karczmę, zdjęła kaptur z swojej głowy, popatrzyła w górę, ku niebu, strugi deszczu spływały po jej twarzy. sama zaś się uśmiechając się wyrzekła: Zapach powietrza w trakcje burzy - wzięła głęboki wdech - tak pięknie koi nerwy - stała tak jeszcze przez dłuższą chwilę ....
 
__________________
Because maybe
You're gonna be the one who saves me ?
And after all
You're my wonderwall
EvilAnia jest offline