To odrażające, co robią niektórzy, by powstrzymać upływ czasu i zachować młodość. A skoro mowa o dojrzewaniu i różnych stadiach rozkładu - wiedzcie, że martwi ludzie, jak ja, są doskonałymi współgraczami. Uwielbiają grać na zwłokę! [Sardoniczny śmiech.]
Główną wygraną w tej grze jest zapewne przetrwanie, więc, jak sądzę, na drugiej szali znajduje się inna z życiowych rozkoszy - umieranie. Większość z nas robi to tylko raz i jest już po wszystkim, zanim naprawdę ci się to spodoba. Ale jest wśród nas człowiek, który umierał wiele razy. Mowa o naszym szanownym Emmerichu Vendenie. Polubił to robić aż tak, że umiera w każdej Mafii. [Sardoniczny śmiech.] Czas pokaże, czy tym razem mu się to uda.
A nasza znamienita Smerfowa Niania? Wygląda dla odróżnienia na kogoś, kto za chwilę spokojnie i metodycznie popełni morderstwo.
Ale włóżmy to w nawias i nie uprzedzajmy faktów. Teraz wszyscy powinniśmy śpiewać, tańczyć, pić, trzymać się za ręce
i mordować dla samej radości mordowania i przestać dostrzegać wokół samych wrogów. Tak oto zaczyna się pierwszy rozdział naszej obrzydliwej nordyckiej sagi.
Dzisiejsza opowieść z mojej straszliwej kolekcji horroru jest bowiem o trójce prawdziwych skandynawskich twardzieli, którzy zrobią wszystko w walce o najwyższą stawkę. Więc, do dzieła! Niech rozpocznie się gra.