Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2018, 22:18   #6
Zell
Edgelord
 
Zell's Avatar
 
Reputacja: 1 Zell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputację

ANNO DOMINI MCCIX, Veliky Novgorod
Luba musiała przyznać ze wstydem, iż po jej wyjściu ojciec nie próżnował. Na podłodze leżało jeszcze więcej papierzysk wyrzuconych z biurka, które teraz leżały w nieładzie przynależnym rycerzom zabitym w bitwie i stratowanym przez konie wciąż żywych kamratów oraz wrogów. Na domiar złego z samego blatu został zrzucon także i kałamarz, plamiąc pergaminowych umarłych krwią z czarnego tuszu niczym chorą krwią. Ciężko było dostać się bliżej do Olega siedzącego za tą prowizoryczną fosą z ciał poległych w nierównej walce ze złością swego pana.

- Pan Novogorodu musi wszak znać stanowisko domu Olegovego. - posłaniec samego kniazia nie wyglądał, jakby pergaminowe ciała ociekające czarną posoką były mu problemem. Tym samym spokojnym tonem, najpewniej już dawien wyuczonym, przedstawiał sprawę ojcu Lubej, nie zabarwiając swych słów własnymi odczuciami. Cokolwiek ten człowiek by nie sądził o postępku Natalyi czy zachowaniu Kallistosa - zachowywał to w całości dla siebie... o ile był w ogóle haniebnym występkiem wystarczająco zainteresowany.
Oleg natomiast wyglądał przez cały czas, jakoby został zdjęty jakim urokiem zmieniającym jego ciało w zimną skorupę.

- A jako, że Szlachetny Kallistos jest gościem w Novogorodzie, któremu gospodarzem sam kniaź Sviatoslav Vsevolodovich, to sprawa poważna. Czy posiadasz pragnienie panie, złożyć oskarżenie przeciwko temu, który uczynił twą córkę brzemienną podle jej słów, czy odstępujesz od niego? - chociaż Oleg prawdopodobnie szykował się dać odpowiedź już teraz, posłaniec nie dał mu dość do słowa od razu - Ostrzegę tylko, że Czcigodny Kallistos może za zniewagę i bez oskarżenia zechcieć rekompensaty. To człowiek wielkiej cnoty, który i swój honor wielce ceni.

Zaległa chwilowa cisza, gdy Oleg rozważał podstawione przed nim dwa rozwiązania, które jednakże rozwiązaniami nie były, a jedynie odwleczeniem wyroku.

- Konieczna jest między nami rozmowa nim podjęte zostaną działania. - odezwał się ojciec Lubej - Nie chcę dokonać krzywdy ani jego, ani mojemu domu, jak i nie pragnę, by moja córka powiła bękarta, które to brzemię przylegnie do niej na życie. - zimny ton Olega mógł wydawać się pozbawiony ojcowskiej troski wobec dziecka, ale Luba zdołała go poznać lepiej niż jej rodzeństwo - choć nieubłagany i nieprzyjemny w obyciu wobec synów i córek, nie chciał widzieć głupiutkiej Natalyi w żałości i wstydzie - Poślę prośbę o takowe spotkanie...

- Ojcze. - obecny w gabinecie Georgyi, który przybył jeszcze do komnaty przed Lubą, usłyszawszy o pojawieniu się kniaziowskiego wysłannika, ukląkł przed ojcem znajdując suchy kawałek podłogi - Pozwól mi robić za posłańca twej woli jako najstarszy syn.

W pierwszym momencie Oleg może i chciał zaprotestować, ale rozmyślił się najwyraźniej, zapewne dość zaskoczony dorosłą ofertą syna.

- Masz moją zgodę. - zezwolił całkiem łagodnie, obserwując jak Georgyi składa pocałunek na jego dłoni. Gdy zaś syn odsunął się od niego, Oleg pochwycił jeden z ostatnich czystych pergaminów i rozłożywszy go na biurku, przy jakim został posadzony, przyjął przystawiony do niego zapasowy pojemniczek z tuszem i białym piórem.


- Niech i Nataliya uda się ze mną, jako powód tego zajścia... którego wynik może się zmienić dzięki temu. - zaproponował najstarszy z braci, całkowicie ignorując prychnięcie siostry, której to ojciec posłał spojrzenie zdolne zabić dzikie bestie.

- Nie godzi się byś wysłał panie tylko tą niewiastę, która szkodę uczyniła. Białogłowe pozbawione wsparcia innych z kobiecego rodzaju potrafią sprawić wszak nieoczekiwane kłopoty swoim płochym charakterem. - odezwał się wysłannik tą swoją spokojną manierą - Niech więc towarzyszy jej niewiasta odmiennego temperamentu.

Oleg uchwycił pióro, ale nie wyjął go jeszcze z tuszu. Przeniósł wzrok na zgromadzonych, zaś kiedy jego spojrzenie uchwyciło Lubą, ta już wiedziała.
- Będziesz towarzyszyć siostrze moja córko, a brat będzie na was baczył. - słowa ojca skierowane do Lubej przypieczętowały jego decyzję - Delikatniejsza jesteś duszą, to i tego dzikiego ducha poskromisz, gdy go w swoją opiekę otrzymasz.



 
Zell jest offline