Bardziej cyberpunk. Raczej nie hard-sf, space opera tylko częściowo
Ale rozwijając:
Z cyberpunka biorę miejski klimat, szczególnie człon PUNK. Jesteście odpadkami społecznymi, typowymi runnerami w rządzonym przez gangi dość dużym futurystycznym mieście. Co do sieci, wszczepów itp. - nie występują w dużym natężeniu. Można powiedzieć, że Darude obecnie to Planeta Trzeciego Świata... dużo rdzy mówiąc w przenośni.
Plan udania się za Rooster City jak najbardziej istnieje, ale początek gry dzieje się w mieście.
Z hard-scifi biorę podejście do technologii, ale w uproszczeniu (więc nie wiem czy to takie hard-sf
). Staram umieszczać się głównie tylko takie nowinki, które da się uzasadnić. Nie będzie to niesamowita technologia przypominająca magię tylko dlatego, by uzasadnić coś w fabule.
Space Opery będzie najmniej, ale koncept sesji i pewne elementy biorę z pomysłów z autorskiego uniwersum Divided Galaxy. Ale raczej to tylko nieznaczące szczegóły, głównie kosmetyczne. Zwyczajnie wolę pracować z sprawdzonym tłem.
EDIT: A jeśli idzie o klimat rozgrywki to celuję w Neuroshimową rdzę, mówiąc językiem głównego podręcznika. Niekoniecznie walka będzie bezpośrednio ryzykowna i realistyczna, ale wizja upadającego, nieprzyjemnego świata jest mocno obecna.