Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-05-2018, 22:05   #2
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
Dla zachęty trochę fabuły z ostatniego posta.

-------
Funkcjonariusz Richardson, w starej zniszczonej marynarce tweedowej, udając się rano do domu pogrzebowego, nie przypuszczał nawet, że idzie na miejsce zbrodni. Oglądając ślady krwi prowadzące od denatów - zadźganych wielokrotnie nożem - do wisielca, układał sobie w głowie prawdopodobny scenariusz. Małżonek (śledztwo ujawni motywy) morduje rodzinę, po czym sam popełnia samobójstwo. Jedna tylko rzecz nie pasowała mu do całości. Spojrzał raz jeszcze na dyndające pół metra nad podłogą nogi. Skąd świeże ślady pogryzienia przez psa?

***
Wjechały w samo południe, od drogi stanowej i rozjechały się po mieście. Dwa stanęły w centrum, przed ratuszem. Każdy w kolorze piasku. W pełnym uzbrojeniu. Wojskowe hummery. Każdy zaopatrzony w megafon, z którego płynął nieprzerwanie zapętlony komunikat.

- W mieście ogłoszono stan wyjątkowy. Proszę zachować spokój. Dla waszego bezpieczeństwa proszę o pozostanie w domach. W nocy obowiązuje godzina policyjna. W mieście ogłoszono stan wyjątkowy...

Chwilę po tym zanikł sygnał radiowy i telewizyjny, telefony przestały działać a w komputerach, w przeglądarkach internetowych pojawił się komunikat: you are offline. Miasto zostało odcięte od świata.
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline