Elfy mogły się w tak małej mieścinie znaleźć i naturalne jest, że zechcą się poznać. A propos powodów do zaznajomienia się z pozostałymi - Stirlandczycy są mało otwarci i nieufni z natury. Więc tak wyobcowane elfy i awanturnicy mogą siłą rzeczy siąść razem przy jednym stoliku - szczególnie, że wyróżniają się z tłumu - rycerz, wojownik, kapłanka i biczownik. Może zrobiliśmy sobie jakieś przyjęcie zapoznawcze i od kilku dni jemy razem w karczmie? |