Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2018, 10:47   #1
Koinu
 
Koinu's Avatar
 
Reputacja: 1 Koinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputację
[D&D 5e] Klątwa Strahda [18+]

Księżna Morwen miała problemy z okolicznymi bandami zbójów, oraz dzikimi zwierzętami niebezpiecznie zbliżającymi się do miasta już od dawna. Kogo by nie wysłała na misję zabezpieczenia terenów w jej prowincji, każdy w końcu wracał poobijany, bądź nie wracał w ogóle. Dlatego też postanowiła w końcu użyć swoich wpływów i rozesłała swoich ludzi, aby odnaleźli ciekawe i wyjątkowe jednostki, które może razem rozwiazałyby tajemnicę, za którą stały wszelkie nieszczęścia na jej włościach.

Po wielu tygodniach żmudnych poszukiwań posłańcy księżnej Morwen znaleźli w końcu garstkę wyjątkowych śmiałków. Sama księżna nie liczyła na cuda, lecz i tym razem postanowiła spróbować szczęścia i posłać ich na rozeznanie. Zmotywowała ich wyśmienitą ucztą powitalną, oraz sakwami wypełnionymi brzęczącymi monetami, które mieli otrzymać po rozwiązaniu jej problemu.

Po kilku dniach podróży śmiałkowie dotarli do mrocznego lasu, który zdawał się być epicentrum ostatnich napaści i grabieży. Ku ich zdziwieniu, w pobliżu nigdzie nie spotkali niebezpiecznych dzikich zwierząt, ani bandytów. Wieczorem rozbili obóz i upolowali kilka królików na kolację. Nikt nie spodziewał się tego, co wydarzyło się chwilę później.
Zostali zaatakowani przez zgraję wilkołaków. Bestie bawiły się nimi, pozwalając im przyjąć pozycje obronne. Początkowo próbowali walczyć, ale przytłaczająca przewaga liczebna wroga zepchnęła ich na obrzeża lasu.
Kiedy opuścili las, zorientowali się, że wokół zawisła w powietrzu gęsta mgła, a co dziwne, mgła nie pokrywała jedynie jednej ścieżki, jakby zapraszała w tamtym kierunku. Ktokolwiek spróbował iść w innym, mgła natychmiast gęstniała w tym miejscu i nikt nie był na tyle głupi, ani odważny, aby wejść prosto w nią.
 
Koinu jest offline