Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2018, 22:21   #19
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Lepiej kupić nową. - Zbrojmistrz z krzywą miną obejrzał zaprezentowaną przez Cedmona koszulkę kolczą. - Co za stwór to uczynił?
Cedmon nie do końca wiedział, czy słowa te płyną z dobrego serca, czy może zbrojmistrz po prostu ujrzał okazję do zrobienia dobrego interesu, ale bardziej sądził, że to drugie.
- Wilkołak - powiedział. - Wielka bestia. - Na dowód prawdziwości słów pokazał zęby wilkołaków, zdecydowanie różniące się od psich czy wilczych. - Takie - pokazał na palcach - miała pazury.

W końcu jednak dało się wszystko załatwić. Oczywiście za garść srebra.

- Jutro będzie - zapewnił zbrojmistrz, a Cedmon był pewien, że sam zbrojmistrz palcem nawet nie kiwnie, a komuś po prostu zleci robotę. To go jednak nie interesowało, do czyjej kieszeni trafi srebro. Ważne było, że zbroja będzie cała.

* * *

Jak się okazało następnego dnia, o szaty nie trzeba było się kłopotać - dostarczono je do komnaty, wraz z poleceniem, by się w nie przebrać.
Kolor niepotrzebnie podkreślał opaleniznę, ale wyboru nie było, więc Cedmon przyodział białe szaty i, wraz z innymi, udał się na pałacowy dziedziniec.
 
Kerm jest offline