no mnie te trz jabłka, które zostały i były takie ładne jak z hipermarketu też się skojarzyły jako naszprycowane chemią... dlatego Dymitr je trzymał, oglądał, ale unikałem dojścia do momentu, gdy je gryzł
jak będziecie robić swoje odpisy, do Dima najchętniej by się przespał, albo dał dyla, ale że w życiu nie zawsze robi się to, co się chce, a często to, czego oczekuje MG, to możemy się przejść nocą poszukać magazynów... możecie więc sobie ustalić co wam pasuje i dosztukować odpowiednią reakcję Dymitra (niezadowolenie, lub zadowolenie, ale zgodę na cokolwiek)
Cytat:
Napisał Phil @Gladin - a przy okazji, mam 4 dni :P
aktualizacja zeszytu MG: "zatrute jabłka marchewki" |
aktualizacja zeszytu gracza: "nie grać Ryżym w sesje prowadzone przez Phila"...