Fajnie
Pierwsza ranga w wieku lat dwudziestu wydaje mi się zupełnie naturalna skoro sam "klan" liczy sobie pięc lat. To nie problem.
Problem mi się objawił dziś rano, gdy uświadomiłam sobie, że w przypadku Os stwierdzenie "chcę zagrać przedstawicielem tego klanu" to jedynie czubek wielkiej góry lodowej. Bo wszystko pięknie, ALE:
- nie wszyscy członkowie klanu noszą nazwisko założyciela (szczególnie, że Tsuruchi to przydomek);
- mało tego - nawet jeśli noszą je teraz - to pięć lat temu z całą pewnością nie;
- co pociąga za sobą kolejne pytania o rodziców postaci: komu służyli, co splotło ich losy z losami Tsuruchiego, jakie nazwisko rodowe posiadają itd., itd.
- a może z rodziny tylko ona przyłączyła się do Os zyskując miano odszczepieńca i czarnej owcy...
Im więcej zdobywam informacji na ten temat, tym pojawia się większa ilość drobiazgów do dopracowania. No i koniec końców trzeba tak naprawdę pisać nie jeden życiorys, nie jedną historię a kilka.
Dawno się tak dobrze nie bawiłam przy tworzeniu postaci.
obce