Zagrałbym w końcu w jakieś
fantasy najlepiej
dark fantasy, ileż można grać w sci-fi
Najlepiej jakaś
solówka.
Warhammer 2ed. sprawdził by się idealnie, tylko najwyżej MG pomógł by mi w tworzeniu KP od strony mechaniki.
Jak ktoś znajdzie się chętny do prowadzenia, niech piszę na
PW
PS: Co do fabuły, długo chodziła za mną jakaś przeklęta magiczna broń posiadająca ducha. Mam w głowie koncept tarczownika z toporem, który łaknie dusz