01-07-2018, 12:56
|
#17 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | Na cmentarzu bez zmian. Nic się nie działo. Krypty nie były wybitnie zakurzone, co mogło świadczyć o regularnym odwiedzaniu zmarłych przez ich żyjących bliskich. Znalezione w ich wnętrzach przedmioty nie były żadną rewelacją.
Rewelacją natomiast, choć może to słowo odrobinę na wyrost, okazać się mogły efekty dokładnej obserwacji otoczenia czynione przez Faeranduila. Nie dziwiła duża siła Wiatru Czasu, co czuła mocniej od elfa również Elsa. Ktoś tu był stosunkowo niedawno i zaczerpnął sporo mocy. Nie pozostawił po sobie jednak żadnych fizycznych śladów.
Ktoś, lub coś. Wielkość i postrzępione brzegi wstęgi Shyish sugerowały wprost czarnoksiężnika.
Na miejscu nie znajdowały się jednak żadne inne poszlaki. |
| |