Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2018, 00:28   #25
adsum
 
adsum's Avatar
 
Reputacja: 1 adsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnieadsum jest jak niezastąpione światło przewodnie
Budje haraszo! – Galina klasnęła w dłonie, nie starając się nawet ukryć ekscytacji spowodowanej nadchodzącą wyprawą. Zadowolona okryła się płaszczem i zawinęła w kłębek gdzieś w kącie, usiłując usnąć. Emocje jednak dawały o sobie znać, sen długo nie nadchodził, a gdy w końcu ją zmorzył, nie przyniósł upragnionego odpoczynku. Upiorne nocne mary – wśród nich zmarły małżonek – goniły ją, szarpały i dusiły. Natrętne myśli, bolesne wspomnienia kłębiły się w myślach jak żmije.

Nie dziwota, że zbudziła się przed wszystkimi. Zaraz po niej wstał – wyczulony na najdrobniejsze szmery – Grisza. Dima zaś beztrosko pochrapywał, nie chcąc wznieść powiek nawet, gdy Galina ostentacyjnie głośno krzątała się po pomieszczeniu. Przez chwilę rozważała oblanie go wodą z wiadra, jednak ostatecznie uznała, że nie warto robić sobie kolejnych wrogów. Potrząsnęła więc energicznie chłopakiem: – Pobudka, mołodiec! Przygoda czeka! – Ów ocknął się w porę i spostrzegł nad sobą dłoń Kislevitki gotową do wymierzenia policzka. Dziewczyna od razu opuściła ją z najbardziej niewinnym uśmiechem na jaki było ją stać i rzekła do kompana: – U ciebie sen kak u niedźwiedzia na zimę, chyba ci się jakaś dziewoczka śniła. Niebrzydka, sądząc po tym jak nie mogłam cię dobudzić! – Sztuchnęła go zawadiacko. – Nu, ale wstawaj już jaśniepan, karoca czeka! – rzuciła z rozbawieniem i ruszyła w stronę przygotowanego wozu. Na powitanie – kislevickim zwyczajem – zamknęła Wungla w niedźwiedzim uścisku, obcałowując miejsca, w których rzekomo miał policzki i grzecznie usiadła koło Griszy.
 

Ostatnio edytowane przez adsum : 03-07-2018 o 00:37. Powód: przecinek
adsum jest offline